Co roku w Polsce zawał serca dotyka 100 tys. osób, z czego ponad jednej trzeciej nie udaje się uratować. Powszechnie uważa się, że zawał serca dotyczy przede wszystkim osób w podeszłym wieku, jednak statystyki wskazują, że 50 proc. zgonów z powodu tego schorzenia spotyka osoby w wieku produkcyjnym. Sprzyja temu pracoholizm, zła dieta oraz zaniedbywanie aktywności fizycznej. Mimo, że długoletnie nieprawidłowe nawyki zdrowotne skutkujące otyłością czy cukrzycą stanowią ważny sygnał alarmowy od naszego serca, sam zawał ma charakter nagły i niespodziewany. Dlatego warto wiedzieć jak odpowiednio zareagować, gdy zawału serca dozna osoba z naszego otoczenia oraz jak żyć, by ustrzec się jego wystąpienia.
Najczęstszą bezpośrednią przyczyną zawału serca jest miażdżyca tętnic, do której dochodzi gdy tzw. blaszka miażdżycowa (powstająca w naczyniach krwionośnych w wyniku odkładania się cholesterolu) pęknie i oderwie się od ścianki naczynia wieńcowego, a następnie zablokuje je. W efekcie dochodzi do zahamowania dopływu krwi do serca i obumarcia fragmentu mięśnia sercowego. Kardiolodzy zwracają uwagę, że gdy dojdzie do zawału, kluczowe jest, aby dana osoba w ciągu dwóch godzin znalazła się na oddziale kardiologii inwazyjnej. Tam specjaliści zajmą się udrażnianiem tętnicy wieńcowej. Z uwagi na to, że w przypadku wystąpienia zawału serca najważniejsza jest szybka reakcja, gdy znajdziemy się w takiej sytuacji, należy zachować spokój, ułożyć chorego w wygodnej pozycji (najlepiej leżącej z lekko uniesionym tułowiem upewniając się, że pozycja ta nie powoduje ucisku na serce) oraz rozluźnić elementy garderoby, które mogłyby utrudniać oddychanie. Następnie należy niezwłocznie wezwać pogotowie ratunkowe. Konieczne będzie opisanie objawów, jakie odczuwa chory, warto zatem wcześniej poprosić go o próbę ich opisu.
Jak rozpoznać zawał serca?
Zawał serca objawia się nagłym, silnym bólem w klatce piersiowej umiejscowionym za mostkiem i promieniującym do lewego ramienia, niekiedy także pleców, szczęki czy brzucha. Osoby, które doświadczyły zawału określają ból towarzyszący im w tamtej chwili jako piekący, rozrywający, gniotący lub ściskający. Zawałowi serca towarzyszy duży dyskomfort, strach, kłopoty z oddychaniem oraz potliwość, a niekiedy także nudności.. Warto podkreślić, że objawy zawału serca u kobiet mogą różnić się od wyżej wymienionych, typowych symptomów zawału mięśnia sercowego. U osób płci żeńskiej mogą mieć one łagodniejszy charakter i nie objawiać się koniecznie ostrym bólem w klatce piersiowej, lecz przyjmować formę duszności, uczucia pieczenia w klatce piersiowej (jak przy chorobie refluksowo-żołądkowej czy niestrawności), bólu ramion, kołatania serca czy ogólnego osłabienia organizmu objawionego się m.in. dużym zmęczeniem także przy wysiłku fizycznym. Ze względu na to, że objawy te są mało charakterystyczne, a także na powszechną świadomość faktu, iż statystycznie zawał serca częściej dotyka mężczyzn są często przez kobiety bagatelizowane i nie kojarzone z zawałem serca. Tymczasem liczba kobiet umierających na zawał serca jest 10-krotnie większa niż w przypadku zgonu w wyniku raka piersi. Dlatego niezależnie od wątpliwości, jakie rodzić może wystąpienie wymienionych objawów w kontekście zawału serca każdorazowo w przypadku ich obserwacji należy zgłosić się do lekarza bądź wezwać pogotowie ratunkowe.
Jak uniknąć zawału?
Kardiolodzy od lat podkreślają, iż 80 proc. przypadków zawału serca można byłoby uniknąć gdyby chorzy zdecydowali się na zdrowy styl życia polegający na odpowiedniej, zbilansowanej diecie oraz regularnej aktywności fizycznej. Wśród najważniejszych czynników ryzyka wystąpienia zwału serca wymienić można bowiem prócz nadwagi i otyłości, zaburzenia gospodarki węglowodanowej (cukrzycę) a także siedzący tryb życia, palenie papierosów, picie alkoholu oraz nadciśnienie. Ważnym powodem występowania zawału serca są także zaburzenia gospodarki tłuszczowej (lipidowej) organizmu objawiające się podwyższonym poziomem cholesterolu we krwi. W tym kontekście wiele mówi się o wartości odżywczej olejów roślinnych. Zawierają one kwasy monoenowe, które prócz tego, że mogą być wykorzystywane jako źródło energii nie wywierają niekorzystnego wpływu na lipoproteiny (LDL, czyli tzw. zły cholesterol, przyczyniający się do rozwoju miażdżycy) ani na krzepliwość krwi. Są one także skuteczne w obniżaniu zawartości cholesterolu w osoczu krwi. Dlatego według specjalistów oleje roślinne powinny być preferowane w żywieniu[1] i stosowane jako zamienniki tłuszczów zwierzęcych.
Postaw na zdrowy styl życia
Badania epidemiologiczne dowodzą, że na zachowanie zdrowia w większym stopniu wpływa styl życia niż czynniki genetyczne, warunki środowiskowe czy jakość opieki medycznej[2]. Minimalizacja czynników ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego polegająca na prozdrowotnym stylu życia, jest potencjalnie najbardziej dostępną, ale jednocześnie najtrudniej osiągalną metodą prewencji, ponieważ to eliminacja z codziennych nawyków szkodliwych zachowań stanowi dziś największe wyzwanie. Mimo to wyniki wielu badań dowodzą korzystnych zmian w diecie Polaków po 1991 roku. Utrzymuje się wzrost spożycia owoców, głównie cytrusowych, przy utrzymującym się na stosunkowo wysokim poziomie spożyciu warzyw. Utrwala się także pozytywna tendencja do zastępowania tłuszczów zwierzęcych roślinnymi oraz tłuszczów nasyconych wielonienasyconymi (oleje roślinne, oliwa, margaryny miękkie). W latach 1989–2004 spożycie tłuszczów roślinnych podwoiło się, podczas gdy zawartość tłuszczów pochodzenia zwierzęcego zmniejszyła się blisko o połowę[3].
Źródła
[1] Szostak W.: Tłuszcze a zdrowie. Mat. Konf. Naukowej „Współczesne poglądy na wartość żywieniową
tłuszczów”, Warszawa, 2006, płyta CD.
[2] Bejnarowicz J. Od prewencji chorób do promocji zdrowia. Lider 1992; 7/8: 5–7
[3] Michał Ziołkowsk, Aldona Kubica, Władysław Sinkiewicz, Jerzy Maciejewski, Zmniejszanie umieralności na chorobę niedokrwienną serca w Polsce — sukces terapii czy prozdrowotnego stylu życia? Folia Cardiologica Excerpta 2009, tom 4, nr 5, 265–272 Copyright © 2009 Via Medica ISSN 1896–247